Nie zamierzamy rabować grobów!
Z dużą przykrością czyta się materiały manipulacyjne przesyłane do parlamentarzystów czy prasy przez stronę, która nazywa się stroną naukową. Demagogia jest straszna. Tym bardziej, gdy dotyczy naukowców, którzy z założenia w swoich opiniach powinni się opierać na dowodach i faktach a nie tezach bez pokrycia i lęku przed nieznanym.
Porozmawiajmy przez chwilę o zarzutach, że nowa ustawa otwiera drogę do legalnego grabienia grobów i cmentarzy.
Jak? Gdzie? Które przepisy konkretnie?
Nie twierdzimy, że nie ma przypadków ograbienia stanowiska archeologicznego czy miejsca pochówku. Takie sytuacje zapewne mają miejsce. Proceder ten jest zresztą stary jak świat. Nie utożsamiamy się jednak z tymi ludźmi a projektowane przepisy w żaden sposób nie ułatwiają takim osobom ich haniebnego procederu. Takie twierdzenia są bezpodstawne. Dla osób, które świadomie i z premedytacją chcą dokonać takiego przestępstwa bez znaczenia są zarówno obecne jak i bez znaczenia pewnie będą projektowane przepisy. Nie przekonamy prawdziwych przestępców, że robią źle. Możemy przekonać tych co nie wiedzą albo nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji. Żaden z przepisów nie umożliwia w każdym razie grabienia grobów, czy stanowisk.
Projektowane przepisy przynajmniej uczą i precyzują gdzie nie można poszukiwać i jak się zachować w przypadku poszczególnych odkryć, co ważne jest szczególnie dla początkujących poszukiwaczy. Tego nie było. Z poszukiwań zostały wyłączone wprost w ustawie stanowiska archeologiczne, cmentarze, mogiły, miejsca kaźni etc. Zdajemy sobie sprawę, że nie wszystkie takie miejsca zostały dotąd odkryte, zewidencjonowane, dlatego w ustawie określono bezpośrednio również obowiązki informacyjne znalazców. Poszukiwacz ma obowiązek w przypadku odkrycia szczątków ludzkich natychmiast powstrzymać się od poszukiwań w tym miejscu i zawiadomić odpowiednie służby. Takie informacje nie były zamieszczane obligatoryjnie w warunkach wydanego pozwolenia na poszukiwania, ponieważ ustawa o ochronie zabytków o tym nie wspominała. Zdarzało się, że taką informację można było znaleźć, ale sporadycznie w części „pouczenie”, wydanej decyzji.
Oczywiście przykre jest, że takie sytuacje się zdarzały i zapewne będą zdarzać. Mamy jednak nadzieję, że bardzo rzadko (na co wskazuje pewna prezentacja dołączona do petycji przeciwko zmianom prawa oraz pozyskane przez nas statystyki przestępstw z art. 262 Kk).
Trzeba pamiętać, że wielu poległych doczekało się godnego pochówku, o wielu dowiedziała się w końcu rodzina, potomkowie, dlatego właśnie, że odnalazł ich poszukiwacz. Wieloma grobami i zapomnianymi, zaniedbanymi cmentarzami opiekują się zrzeszeni w stowarzyszeniach poszukiwacze. Zasługuje to na uznanie. Dzięki zmianie przepisów takie działania mają szansę rozwijać się jeszcze lepiej niż dotychczas.
Dziś przypominamy w kontrze do tych przykrych i niesłusznych oskarżeń o grabienie przez poszukiwaczy grobów materiał sprzed roku o działaniach pasjonatów historii i poszukiwań.
Film ten polecamy również wszystkim parlamentarzystom i dziennikarzom.
film:
Dbają, nie rabują!
opracowała-Joanna Kaferska-Kowalczyk