Przypomnijmy. Nieformalne rozmowy z Lasami Państwowymi rozpoczęły się kilka miesięcy temu, po sygnale od jednego z poszukiwaczy, że planowane jest nowe zarządzenie Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych. W skład „grupy roboczej”, która podjęła negocjacje z Lasami weszli: Artur „Saper” Troncik i prezes PZE, Jacek Wielgus.
W początkowym projekcie Zarządzenia zaproponowanym przez Lasy Państwowe pojawiły się punkty, których jako PZE nie mogliśmy zaakceptować. Przykładowo. Zapis mówiący o tym, że najpierw będzie wymagana zgoda WKZ.
Dotychczas dużym problemem był też zapis mówiący o tym, że nadleśnictwa odpowiadały za osoby, którym wydają zgody. I w wielu przypadkach, z tego powodu, odmawiały. Nam udało się wynegocjować aby do zgody o udostępnienie gruntów leśnych dopisać, że jest to udostępnienie gruntów leśnych w celu poszukiwań a nie zgoda na poszukiwania. To spowoduje, że chętniej będą wydawać zgody. Zwracamy uwagę na tę kwestię, ponieważ dotychczas leśnicy nie chcieli wydawać pozwoleń na poszukiwania z obawy, że będą musieli odpowiadać prawnie za zachowanie poszukiwacza w lesie np. gdy na poszukiwacza spadnie drzewo, lub dokona innych szkód. Należy też podkreślić, że naszym postulatem – uwzględnionym przez Lasy Państwowe – było rozróżnienie poszukiwania zabytków od innych przedmiotów, które zabytkami nie są. Dzięki temu, w niektórych przypadkach, na poszukiwanie wystarczy tylko zgoda Lasów Państwowych.
Będzie natomiast wymagany opis tego, co i w jaki sposób poszukiwacz będzie robił w lesie. Choć w zarządzeniu nie jest napisane wprost wymagane będzie też informowanie leśniczego o wejściu na teren danego fragmentu lasu.
Wielokrotne spotkania i negocjacje z Lasami Państwowymi zaowocowały tym, że wydanym 13 lipca 2018 r. „Zarządzenie Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych w sprawie udostępnienie gruntów będących w zarządzie Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe leśnych do prowadzenia badań archeologicznych i/lub działań polegających na poszukiwaniu zabytków i innych przedmiotów przy użyciu urządzeń elektronicznych i technicznych związanych z naruszaniem gleby” uwzględnione zostały postulaty zaproponowane przez Polski Związek Eksploratorów.